Ten
wpis będzie o ceramiczce bliskiej memu sercu - Emilii Musiał. Życie
zagnało ją aż na Podkarpacie a ja ją tam odwiedziłam w jej
pracowni.
Toczyłyśmy na kole, piłyśmy kawkę i rozmawiałyśmy o ceramice i wspólnych planach :)
było inspirująco, wesoło, czasem nostalgicznie. Pracownia bardzo klimatyczna, toczy się w niej życie i glina...
Toczyłyśmy na kole, piłyśmy kawkę i rozmawiałyśmy o ceramice i wspólnych planach :)
było inspirująco, wesoło, czasem nostalgicznie. Pracownia bardzo klimatyczna, toczy się w niej życie i glina...